She stole the keys to my house and she locked herself out.

Cyź.

Iselin wcale nie jest delikatna, ani zagraniczna. Może jedynie trochę melodyjna, bo kiedyś podobno grywała.
Iselin o nic się nie stara, rzadko odzywa się pierwsza, a ludzie przychodzą do niej sami, ciągnie ich jej smutna obojętność.
Jej głos jest niski i pewny, wiecznie oznajmiający, jakby dysponowała jedynie jednym tonem. Emocje maskuje dobrze, zakrywa je grubymi kocami, ale to nie zawsze wystarcza.
Mało mówi o sobie, przeszłości, przyszłości. Sprawia wrażenie, jakby sama nie wiedziala, dlaczego tu trafiła, choć to trochę śmieszne. Interesują ją inni, ciągle są ciekawsi od niej samej.

alice.

biedna, niedoceniona, opuszczona iselin <3 jak mówiłam, tak przybyłam!
chcemy coś pozytywnego czy nie?

Cyź.

a możemy chcieć! Very Happy

alice.

hm, a za co iselin siedzi, hm? <3

Cyź.

ona ma zajebisty, zsumowany wyrok XD
kradzieże i próba morderstwa Very Happy

alice.

miło <3 tylko nadal nie mam na nich pomysłu. na razie wiem, że ma być coś pozytywnego. mhm, przyjaźń, jakieś koleżeństwo, nie wiem? XD

Cyź.

nie wiem, wymyślisz kiedyś <3

alice.

a Ty tu od czego jesteś? XD

Cyź.

ja się zgadzam Very Happy

alice.

czyli zgodzisz się nawet na miłość? XDDD

Cyź.

zależy od tego, jak ją zdefiniujesz. w końcu jest wiele rodzajów miłości Very Happy

(jesteś na giegie?)

alice.

no tak, masz rację. ale ja nie miałam nic konkretnego na myśli, tak tylko strzeliłam XD
(już jestem)

Cyź.

wiesz co, wydaje mi się, że u kogoś tak właśnie miałam, że zgodziłam się na miłość, ale nie pamiętam u kogo Very Happy

alice.

pru i ed? XD

Cyź.

możliwe XD